1 rok temu | 25.09.2023, 19:09
W minioną sobotę odbyło się spotkanie pomiędzy, Lks-em Goczałkowice Zdrój a Lechią Zielona Góra. Całe spotkanie odbyło się w strugach deszczu, co nie wpłynęło na poziom meczu. Już w 4 minucie po błędzie jednego z defensywnych zawodników LKS-u sam na sam wyszedł napastnik Lechii Zielona Góra, natomiast skuteczną interwencją popisał się Klaudiusz Mazur, bramkarz gospodarzy. W 32 minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Matheus Elorhan, piłkę przedłużył Michał Szymała a piłkę na wślizgu do bramki wepchną Dawid Lipniak. Dwie minuty później ponownie z rzutu rożnego dośrodkowywał Matheus Elorhan na głowę Krzysztofa Kiklaisza, który podwyższył wynik meczu na 2:0. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 2:0 dla gospodarzy. W drugiej połowie spotkania każda z drużyn stworzyła sobie kilka klarownych sytuacji, natomiast wynik nie uległ już zmianie. Serię zwycięstw Lechii zakończyło przełamanie LKS-u Goczałkowice.