13 kolejka: Domowe przełamanie. Wywalczone zwycięstwo ze Ślęzą.

2 lata temu | 23.10.2022, 13:39
13 kolejka: Domowe przełamanie. Wywalczone zwycięstwo ze Ślęzą.

W sobotnie popołudnie zanotowaliśmy pierwsze zwycięstwo na Panattoni Arenie! Na boisku okazaliśmy się lepsi od Ślęzy Wrocław wygrywając 2:1 po bramkach Krzysztofa Kiklaisza i Michała Nagrodzkiego. 

Pierwszą dobrą okazją do zdobycia gola był rzut wolny dla przeciwników, ale świetną interwencją popisał się będący w bramce Klaudiusz Mazur. W 24 minucie nasz zespół sprytnie rozegrał stały fragment gry podając w boczny sektor do Mariusza Magiery, który znakomicie dośrodkował wprost na głowę Krzysztofa Kiklaisza, a ten umieścił piłkę w siatce. Była to piąta bramka w tym sezonie “Kikiego”. Po tym trafieniu LKS nabrał wiatru w żagle i wyraźnie lepiej się prezentował. Efektem tego była sytuacja z 36 minuty, kiedy to Radosław Dzierbicki pędził z piłką na bramkę rywala i dograł do Michała Nagrodzkiego, który oddał strzał lewą nogą zmierzający do bramki. Przy tym uderzeniu napastnikowi pomógł jeszcze rykoszet. Chwilę później powinno być już 3:0 ale refleksem na linii przy strzale głową Michała Szymały popisał się Jakub Wąsowski. 

W przerwie szkoleniowiec gości zmienił aż 4 zawodników i to miało duży wpływ na ich postawę po zmianie stron. Gracze Ślęzy stwarzali sobie mnóstwo okazji, ale albo ich strzały lądowały poza światłem bramki albo dobrze interweniował Klaudiusz Mazur. W 56 minucie drużyna z Wrocławia zdobyła bramkę kontaktową dobrze egzekwując rzut karny. Goście po tej bramce napierali jeszcze mocniej ale nasi zawodnicy świetnie bronili dostępu do bramki. W 78 minucie znakomicie tym razem we własnym polu karnym odnalazł się Krzysztof Kiklaisz, który wybił piłkę z linii bramkowej. Mimo determinacji zespołu Ślęzy wynik do końca nie uległ zmianie. 

Po meczu pełnym emocji ostatecznie dopisujemy 3 punkty do naszego dorobku i w końcu możemy cieszyć się ze zwycięstwa na własnym obiekcie. Teraz czas skupić się na kolejnym przeciwniku jakim będzie Stal Brzeg. Spotkanie już w sobotę o godzinie 14:00 na wyjeździe. 

LKS Goczałkowice-Zdrój - Ślęza Wrocław 2:1 (2:0)

1:0 - Kiklaisz 24’

2:0 - Nagrodzki 36’ 

2:1 - Tomaszewski (k) 57’ 

LKS – Mazur - Danch, Zięba, Magiera -  Szymała (67’ Flasz), Hanzel, Lipniak (59’ Bryzhenko),Prytykovskyi, Nagrodzki (59’ Ślosarczyk), Dzierbicki (46’ Gemborys, 86’ Dąbrowski), Kiklaisz

Na ławce pozostali – Kurowski, Nadolski

Trener: Mateusz Potoczny

Ślęza – Wąsowski, Trochanowski (46’ Bąk), Stempin, Marcjan, Wroński (46’ Gil), Wawrzyniak, Maciołek (46’ Vinicius), Hampel (46’ Kluzek), Samiec, Tomaszewski, Fediuk.

Na ławce pozostali  – Gasztyk, Olek

Trener: Grzegorz Kowalski

Sędzia – Paweł Kukla 

Żółte kartki : Dzierbicki, Danch – Wąsowski, Wroński, Tomaszewski, Gil

Udostępnij
 
10312976