W sobotę 8 października w ramach 11 kolejki 3 ligi podejmowaliśmy zespół rezerw Górnika Zabrze. Niestety przeciwnik okazał się od nas wyraźnie lepszy i musieliśmy uznać wyższość aż o trzy trafienia.
Drużyna Górnika od początku była dobrze dysponowana i swobodnie czuła się tego dnia na murawie. Dosyć szybko bo już w 15 minucie objęli prowadzenie, a drogę do bramki znalazł najmłodszy na boisku Krzysztof Kolanko. Kilka chwil później w sytuacji sam na sam dobrze zachował się Klaudiusz Mazur i nie dał się pokonać napastnikowi gości. W odpowiedzi świetną sytuację miał Bartłomiej Ślosarczyk jednak jego strzał wylądował na bocznej siatce. W końcówce pierwszej połowy jeszcze jedną okazję mieli gracze rezerw Górnika ale ponownie przytomnie zachował się nasz bramkarz. W doliczonym czasie pierwszej części ponownie szczęścia szukał Ślosarczyk jednak jego strzał zdołał sparować bramkarz rywali.
W drugiej połowie nasi przeciwnicy wykorzystali błędy obrońców LKS-u jeszcze dwukrotnie za sprawą Krzysztofa Kolanko oraz Michałą Rostkowskiego imecz zakończył się wynikiem zero do trzech.
Niestety nie udało się nam przerwać domowej niemocy i wciąż pozostajemy drużyną bez wygranej w meczach u siebie. A już w następnej kolejce czeka nas kolejny ciężki mecz. Tym razem zmierzymy się w meczu wyjazdowym z liderem rozgrywek - Rakowem II Częstochowa. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 12:00 w sobotę.
LKS Goczałkowice-Zdrój - Górnik II Zabrze 0:3 (0:1)
0:1 - Krzysztof Kolanko 15’
0:2 - Krzysztof Kolanko 60’
0:3 - Michał Rostkowski 81’
LKS: Mazur - Danch, Zięba (77’ Szymała), Magiera - Flasz, Hanzel, Bryzhenko (53’ Warzycki), Prytykovskyi (77’ Dzierbicki) - Lipniak (64’ Nagrodzki), Kiklaisz, Ślosarczyk (53’ Gemborys)
Na ławce pozostali: Kurowski, Sieracki
Trener: Damian Baron
Górnik: Valion - Szymański, Surowiec, Liszka - Kulig (88’ Pawlak), Kamber (75’ Pochcioł), Ściślak, Rostkowski - Wodecki (63’ Korbecki), Kolanko (75’ Pytlewski), Lubaski (88’ Ciućka)
Na ławce pozostali: Gredka, Orzechowski
Trener: Arkadiusz Przybyła
Sędzia: Krzysztof Robert
Żółte kartki: Kiklaisz, Ślosarczyk, Magiera, Zięba - Szymański, Kamber